Większość osób lubi od czasu do czasu napić się alkoholu, ale czy będąc na diecie to dobry pomysł?

Zarówno wódka, jak i wino, sa trunkami kalorycznymi. W przypadku win kaloryczność związana jest z barwą trunku i tym, czy jest to wino (zobaczpolskie wina gdzie kupić) wytrawne, czy też bardziej słodkie. Z gorzałkami jest tak, że im są lepszej jakości, tym mniej nam szkodzą. Jeżeli już idziemy na jakąś imprezę, gdzie spożywanie alkoholu nie ogranicza się do wzniesienia toastu za solenizanta, to musimy być świadomi tego, że będziemy musieli ograniczyć ilość spożywanych trunków. Barman może nam zaserwować wszystko, jednakże finalnie to od nas zależy, na co i na ile się zdecydujemy. Pamiętać należy, że spożycie napojów alkoholowych pobudza apetyt, zatem jeżeli dbamy o ciało, powinniśmy wziąć pod uwagę fakt, że po przyjściu z nocnych spotkań na mieście będziemy musieli zmierzyć się z pokusami czyhającymi na nas w lodówce. Nie dajmy się jednak zwariować.

Alkohol na diecie jest dozwolony i oprócz tego, że może nam zaszkodzić, może tak samo korzystnie oddziaływać na nasz nastrój – ale w odpowiednich ilościach. Nie bójmy się spotkań towarzyskich w okresie stosowania diety, gdyż z pewnością nasi znajomi będą pamiętać, że zależy nam na uzyskaniu odpowiedniej sylwetki i nie wypijemy z nimi za dużo. Umiar jest tutaj słowem kluczowym. Niezależnie od tego, na jakim etapie procesu odchudzania jesteśmy, powinniśmy zawsze pilnować, by nie naruszać swoich zasad, gdyż ciągłe wracanie do punktu wyjścia nie gwarantuje żadnych efektów. Pamiętajmy, że tylko zdrowa i zbilansowana dieta wesprze nas w osiągnięciu celu – . Jeżeli zaś nie umiemy wstrzymać się przed spożywaniem produktów, takich jak słodycze czy alkohol, spożywajmy je w ilościach minimalnych, których kalorie zostaną spalone podczas treningu.